Kryzys z korzyścią dla pasażera
Kryzys z korzyścią dla pasażera
autorem artykułu jest Sebastian Kanikuła
Faktem jest, że zapotrzebowanie na usÅ‚ugi linii lotniczych na caÅ‚ym Å›wiecie sukcesywnie spada. Powód jest prosty – mamy coraz mniej pieniÄ™dzy. Zarówno klienci indywidualni jak i firmy. To przedsiÄ™biorstwa przynosiÅ‚y liniom lotniczym wiÄ™kszÄ… część dochodu. W erze oszczÄ™dnoÅ›ci menedżerowie zmuszeni do podróży sÅ‚użbowych bÄ…dź wybierajÄ… taÅ„sze przedziaÅ‚y pasażerskie, bÄ…dź rezygnujÄ… z podróży, zamieniajÄ…c jÄ… na znacznie taÅ„szÄ… wideokonferencjÄ™. Taka sytuacja zmusza przewoźników do likwidowania połączeÅ„. W Europie zaoferujÄ… oni klientom o 83 tys. mniej lotów, a w USA o 265 tys. Podobnie jest z lotniskami. Aż 45 lotnisk w Europie jeszcze w tym roku straci wszystkie planowe połączenia a na caÅ‚ym Å›wiecie zamkniÄ™tych zostanie ponad 200 portów lotniczych.
Szybciej, taniej i wygodniej
Wskutek kryzysu finansowego od poczÄ…tku tego roku upadÅ‚o już 25 przewoźników, a najwiÄ™ksze linie tnÄ… koszty gdzie tylko mogÄ…. Przy czym ciÄ™cie kosztów odbywa siÄ™ przede wszystkim poprzez automatyzacjÄ™ procesów i pozwolenie podróżnemu na wykonanie pewnych czynnoÅ›ci samemu - bez udziaÅ‚u obsÅ‚ugi linii lotniczej. Oprócz dość powszechnej już odprawy internetowej w przypadku gdy zabiera siÄ™ tylko bagaż podrÄ™czny (niedawno Ryanair zapowiedziaÅ‚, że od 1 października tego roku bÄ™dzie możliwa jedynie odprawa online), już można odprawiać siÄ™ na lotnisku samoobsÅ‚ugowo – w tzw. kioskach do samodzielnej odprawy. W Polsce takie automaty funkcjonujÄ… już na OkÄ™ciu.
Kryzys spowodowaÅ‚ także, że powiedzenie „klient nasz pan” w koÅ„cu znalazÅ‚o odzwierciedlenie w rzeczywistoÅ›ci. Skoro liczy siÄ™ każdy klient, trzeba zdobyć go wszystkimi możliwymi sposobami. Owszem z jednej strony sÅ‚ychać, że przewoźnicy rezygnujÄ… z podawania posiÅ‚ków w samolotach by oszczÄ™dzić kilka dolarów. SÄ… jednak i tacy, którzy dziaÅ‚ajÄ… odwrotnie - podadzÄ… na pokÅ‚adzie wykwintny obiad, umożliwiÄ… korzystanie z telefonu komórkowego i internetu, a nawet zaoferujÄ… za niewielkÄ… dopÅ‚atÄ… miejsce w klasie biznes. A skoro biznesmeni przesiadajÄ… siÄ™ do klasy ekonomicznej, niektórzy wyszli z zaÅ‚ożenia, że należy podnieść jej standard. Tak zrobiÅ‚y m.in. dubajskie linie Emirates. Pasażerowie kupujÄ…cy nawet najtaÅ„szy bilet majÄ… zagwarantowany wÅ‚asny monitor telewizyjny, a także wiÄ™kszy niż w Lufthansie, Swissie i Air France czy KLM odstÄ™p miÄ™dzy fotelami oraz specjalnie wydrukowane menu z kilkoma zestawami potraw do wyboru.
Trudno się temu dziwić takiemu podejściu, bo każdy ekonomista pracujący dla linii lotniczych przyzna, że najbardziej kosztowną rzeczą dla przewoźnika jest wozić powietrze. Dlatego też i wybór promocyjnych cen biletów jest prawdopodobnie, tak samo jak kryzys, największy od 50 lat. Regularne linie boją się bowiem, że stracą klientów na rzecz tanich linii lotniczych. A ich obawy są uzasadnione.
Z danych udostępnianych przez serwisy internetowe zajmujące się sprzedażą biletów lotniczych wynika, że sprzedaż biletów tanich przewoźników lotniczych wzrosła prawie o 50 proc. W porównaniu z początkiem ubiegłego roku udział sprzedaży biletów lotniczych tanich przewoźników lotniczych wzrósł z 17 proc. do 31 proc. Cena jest dziś bowiem najważniejszym kryterium wyboru lotu. Klienci na rzecz tańszego biletu, są w stanie zrezygnować z pewnych udogodnień jak posiłek czy wybór miejsca w samolocie, które oferują tradycyjni przewoźnicy w cenie lotu. Ale tanie linie lotnicze w walce o spadające zyski, zaczynają już powoli windować poziom usług. Lepszy posiłek czy wybór miejsca w samolocie za niewielką dopłatą zaczyna być standardem. Dzięki czemu wygrywają na tym. Podczas gdy duże linie lotnicze liczą straty, tani przewoźnicy jak Ryanair czy EasyJet licza zyski.
Gorsze wyniki, lepsza przyszłość
Kryzys dla klientów linii lotniczych, może być hossą. Ceny biletów spadają, poprawia się komfort podróżowania a na lotniskach, dzięki nowoczesnym rozwiązaniom jak kioski do samodzielnej odprawy czy nowoczesne skanery, znoszące konieczność rewidowania podróżnych, mamy mniejszy tłok. Branża lotnicza narzeka, bo nie radzące sobie z płynnością finansową firmy upadają. Bankructwo ogłaszają jednak ci, których biznes nie był na tyle elastyczny by poradzić sobie z wymogami rynku funkcjonującego w kryzysie. Ekonomiści są zgodni co do tego, że porządnych, poukładanych i stale dostosowujących się do zmieniających warunków firm kryzys nie ruszy. Rynek dokona zatem naturalnej selekcji i chociaż jest to bolesne, to w końcu nie każdy jest dobrym przedsiębiorcą.
Kryzys gospodarczy dla tych przewoźników, którzy chcÄ… wyjść z niego mocniejsi, jest impulsem do podnoszenia efektywnoÅ›ci i wiÄ™kszej dbaÅ‚oÅ›ci o pasażera. ChcÄ… być na wygranej pozycji, kiedy sytuacja na rynku ulegnie poprawie. Wszystko zatem wskazuje na to, że jeÅ›li te tanie linie lotnicze które ten wyÅ›cig wygrajÄ…, my klienci – obiekt ich pożądania, wygramy razem z nimi.
--
Sebastian Kanikuła
www.tanie-loty.com.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Zobacz takze:
Jak się skutecznie zmotywować?
Przewodnik po Norwegii
Przesadzanie kwiatów
Nieprzerwana Wojna światów - człowiek kontra mikroby.
Poznaj ciemne zauÅ‚ki życia - recenzja książki: „